Julia Lindner - Gryf

Strona główna

Banda Czworga

Statystyka

Programowanie

Po pracy

Kontakt

Ktoś otwiera futerał.

To Ona.

Patrzy na mnie jak zawsze,

zmartwiona.

Chyba chce, bym nie wiedział,

normalne.

Lecz ja znam Ją, Jej losy

fatalne.

Czasem On przyjdzie za Nią

a wtedy

w Niej nie widać już smutku

i biedy.

On otwiera futerał.

Wyjmuje

swoje skrzypce, a ja się

raduję.

Ona stroi mi struny,

próbuje,

„jeszcze nie” stwierdza, On

przytakuje.

Kiedy stroi od nowa

On patrzy.

Teraz głos mój jest lepszy,

jest gładszy.

Potem On stroi swoje

z miłością

a me serce buzuje

zazdrością.

Grają razem cudowną

muzykę.

Grają samą, najczystszą

klasykę.

Czasem jednak Go nie ma

i Ona

Jego skrzypiec jest niemal

spragniona.

Cóż ja mogę powiedzieć,

kochanie,

krzycz, a może usłyszy

wołanie.

Julia Lindner, Grzmiąca 2017